Delegaci z Wietnamu

W skład dziesięcioosobowej grupy gości wchodzili zarówno przedstawiciele ministerstwa oraz kadra służby granicznej Wietnamu.

Zasadniczym celem spotkania była wymiana doświadczeń, służących poznaniu specyfiki pełnienia służby w obu krajach, podzielenie się dobrymi praktykami dotyczącymi stosowania różnych standardów i innowacji w zakresie realizacji zadań w ochronie granicy państwowej, a także dalsze rozwijanie przyjaznych relacji, nawiązanych podczas poprzednich wizyt.

W trakcie wizyty funkcjonariusze uzyskali informacje na temat zadań realizowanych przez Straż Graniczną RP, zapoznali się z systemem szkolenia funkcjonariuszy, którzy realizują zadania w komórkach pionu do spraw cudzoziemców. Goście uczestniczyli również w szkoleniu z zakresu zabezpieczeń dokumentów oraz warunków wjazdu i pobytu obywateli państw trzecich na terytorium RP i UE. W kolejnych dniach pobytu, wietnamskim gościom przedstawiono specyfikę pełnienia służby na granicy wewnętrznej Unii Europejskiej – odwiedzając Placówkę SG w Zgorzelcu jak również Wspólną Polsko – Niemiecką Grupę w Ludwigsdorfie.

19 lipca goście z Wietnamu zostali przyjęci przez władze samorządowe z Burmistrzem Miasta Lubań, Arkadiuszem Słowińskim na czele. Uroczyste spotkanie w Sali Rajców poprzedziła wycieczka po lubańskim śródmieściu. Członkom delegacji spodobała się możliwość poznania historii Lubania i z zaciekawieniem słuchali opowieści przewodnika miejskiego. Spacer po mieście wzbudził w obcokrajowcach wielkie zainteresowanie, a samo miasto zostało uwiecznione przez Wietnamczyków na wielu zdjęciach. 

Następnie delegacja przeszła do Muzeum Regionalnego, po czym spotkała się z przedstawicielami miasta. Po oficjalnym przywitaniu zgromadzeni zapoznali się z losami samorządu polskiego na przykładzie miasta Lubań. W wolnym czasie Wietnamczycy poznali też tajemnice zamku Czocha oraz wiele innych atrakcji turystycznych, z których słynie Dolny Śląsk, a także zabytki niemieckiego Görlitz. Na zakończenie wizyty włodarz zapraszał do ponownych odwiedzin Lubania, ale też całego, tajemniczego Dolnego Śląska.